Składowanie pasz – bin

Nienawidzę przegrywać. Wiem, że ta cecha jest dość powszechnie spotykana, jednakże musze się przyznać, że przegrywanie doprowadza mnie do szału. Nie wściekam się na osobę, która mnie ogrywa, jestem bardzo nie dobra na siebie, że nie potrafię dla przykładu zdążyć dobiec do piłki i że ktoś potrafił być ode mnie sprytniejszy. W sumie jeżeli się nad tym głębiej zastanowić to o wiele bardziej niż przegrywanie z kimś innym denerwuje mnie to, że ktoś nie bierze mnie na serio, żartuje sobie ze mnie, bądź daje mi fory. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji, ponieważ jestem pewna, że nawet jedna osoba z was nie chciałby być lekceważony. bin . Odkąd pamiętam byłam lekceważona przez chłopców jedynie i wyłącznie dlatego, że jestem dziewczyną. żadna osoba nie wierzył, że mogę być dobra w piłę nozną, tenisa ziemnego, czy stołowego, koszykówkę, czy siatkówkę. Nie wiem dlaczego pośród męskiej populacji panuje takie przeświadczenie , że kobiety to płeć zdecydowanie słabsza i nie posiada takiej szansy by w jakimkolwiek sporcie były lepsze. Juz od małego inni ludzie lekceważyli mnie i mówili, że wygrałam tylko dlatego, że dali mi wygrać, bo skoro jestem dziewczyną to gdybym przegrała to pewnie bym się popłakała lub obraziła. Strasznie denerwowały mnie takie ” męskie gadki”, ponieważ Ludzie faceci nie mieli sie przyznać przed swoimi kolegami, że w normalnej, uczciwej walce, w jakimś sporcie pokonała ich dziewczyna. To była ujma na ichniejszym honorze, plama i wada o której woleliby zapomnieć.  Takie podejście mnie denerwowało bardzo i kilkukrotnie o tym mówiłam, ażeby kobiety i mężczyźni traktowali mnie poważnie, oni jednakże nie potrafili albo nie chcieli zmodyfikować własnego zachowania. Wzięłam zatem sobie na cel udowodnić wszystkim, że natomiast coś znaczę, że jednak coś umiem i potrafię. Zaczęłam startować w zawodach ogólnopolskich i uzyskiwać medale.

You may also like...